Następnego dnia z rana poszłam do szkoły. Uczyłam się w liceum.
Najpierw skierowałam się do gabinetu dyrektora. Tam wyjaśniłam wszystko co i jak.
Następnie poszłam do mojej klasy. Właśnie mieli angielski. Im również wszystko wyjaśniłam. Nie było mi łatwo się z nimi rozstawać. Powiedziałam również pani Agacie, że jeżeli kiedykolwiek będą się wybierać do Londynu, to ma zadzwonić i podałam jej swój numer.
Kilka godzin później siedziałam z chłopakami w samolocie. A dokładniej w ICH samolocie.
Początkowo siedziałam sama tępo wgapiając się w okno. Po kilkunastu minutach podszedł do mnie Zayn.
-W porządku?-spytał.
-Boję się-wyznałam, po czym chłopak usiadł koło mnie.
-Czego się boisz?
-Wszystkiego. Czy sobie poradzę, czy będę wystarczająco dobra.. czy nie wyrzucie mnie z zespołu..
-A niby dlaczego mielibyśmy cię wyrzucić?-spytał zaskoczony obejmując mnie ręką. Położyłam głowę na jego ramieniu. Powinnam być skrępowana, ale nic takiego nie czułam. Wręcz przeciwnie.-Przecież w "X-Factor" byłaś wspaniała! Zaśpiewałaś strasznie trudną piosenkę.
-Dzięki, że tak mnie wspierasz-uśmiechnęłam się do niego. Zayn odwzajemnił uśmiech.-A tak właściwie, to gdzie ja będę mieszkać?
-No jak to gdzie? U nas.
-Serio?
-mamy jeden wolny pokój.
-Dzięki.
Kilkanaście minut później odpłynęłam.
*paczadłami Zayna*
Zasnęła. Przytulona do mnie. Mimo tego, że znamy się dopiero od dwóch dni wiem, że czuję do niej coś więcej.
-Hej, wszystko ok?-Usłyszałem głos Louisa.
-Taa.. zasnęła.
-Właśnie widzę-uśmiechnął się znacząco.
-Nie wiem, co o tym wszystkim myśleć.
-Będzie dobrze.
-A czy ja mówię, że nie jest?-Rzuciłem sarkastycznie.
-Dobra, już nie przeszkadzam.
*u reszty*
-No i jak?-spytał Nialler.
-Kurde, on się chyba w niej zakochał.
-Przecież znają się dopiero dwa dni!
-Tak, wiem, ale to, jak na nią patrzy, to jak ją dotyka mówi samo za siebie.
-Żeby on sobie czasami nie narobił daremnej nadziei. Wiecie, jaki on jest.
-Nie ma obawy. Rozmawiałem chwilę z jej siostrą. Jess zachowuje się dokładnie tak samo jak Zayn. Też szczerzy się do telefonu, jest nieobecna. Zobaczymy, jak to będzie.-Powiedział Harry.
-Taa.. zobaczymy.
*Jessica*
-Hej, Jess. Wstawaj.-Usłyszałam głos Zayna.
-Coo?
-Już jesteśmy.
-Na prawdę?
-Tak, zaraz wsiadamy do samochodu i jedziemy do domu.
Przeciągnęłam się, a potem coś sobie przypomniałam.
-Kurde, przepraszam!
-Co?
-No za to, że spałam na tobie cały czas. Musiało ci być nie wygodnie.
-Nie, dlaczego? Było bardzo miło.
Spuściłam wzrok zawstydzona.
-Chodźmy-powiedział chłopak łapiąc mnie za rękę.
Wsiedliśmy do samochodu i pół godziny później byliśmy na miejscu.
Wysiadłam z auta i spojrzałam na dom.
-Co..
--------------------------------
No i jest ;p Ten jest dużo dłuższy niż poprzedni i mam nadzieję, że się podoba :)
Na koniec chciałabym wam polecić pewnego bloga z opowiadaniem:
http://zayn-story.blogspot.com/
Zazdroszczę tej dziewczynie wyobraźni. Na prawdę. ja nie byłabym w stanie wymyślić czegoś takiego. Jest dopiero prolog, ale zapowiada się świetnie. Blog nie jest taki jak inne opowiadania o 1D. Jest wyjątkowy . :)
Bardzo ciekawie piszesz :) Powiadam Ci :) Fajny blog, pomimo że 1d nie lubię ;/ :D
OdpowiedzUsuńhttp://do-u-love-me-show-me-that.bloog.pl/
Nie lubię 1D.. Chociaż nic do nich nie mam :P
OdpowiedzUsuńAle ten blog jest świetny !
Tylko jak dla mnie jeszcze za krótko .. :D
Czekam do środy ^^
Like ! ;D Podoba mi się jak piszesz i czekam niecierpliwie na nexta ;D ;*
OdpowiedzUsuńGenialny blog! Czekam na następne posty! Zapraszam na moje!
OdpowiedzUsuńcozamaliny.blogspot.com
musiconedirection.blogspot.com
LBUIE TO ! :D B. fajne ^^
OdpowiedzUsuńpodoba mi się.. ♥ Nie mogę się doczekać następnego .;p
OdpowiedzUsuńFajny rozdział szkoda ze piszesz tylko raz w tygodniu ; / ale lepiej raz na tydzień niż raz na miesiąc ;p
OdpowiedzUsuńPozdroo ^^
świetny blog ;p
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział <3
OdpowiedzUsuńKocham to :)
Zapraszam do mnie
http://thatonethingg.blogspot.com/