Może kiedyś jeszcze jak mnie wena najdzie to napiszę jeszcze jakieś opowiadanie ;)
Jakiś czas temu jedna osoba spytała mnie skąd wziął mi się pomysł. Właściwie to ta historia mi się przyśniła. Serio. Tylko trochę coś zmieniłam, coś podrasowałam i gotowe :D A więc miłego czytania ;)
-Ma pan synka-usłyszałem po godzinie
czekania na poczekalni.
Chciałem być podczas porodu, ale
Jessica doskonale wiedziała jak reaguję na widok krwi i powiedziała
stanowcze NIE. Może to i lepiej.
Kiedy pielęgniarka wyszła z sali i
powiedziała mi, że mam dziecko myślałem, że się przewrócę.
Pewnie by się tak stało, gdybym nie siedział.
Poderwałem się szybko z miejsca.
-n naprawdę?-Wyszeptałem słabym głosem.
-n naprawdę?-Wyszeptałem słabym głosem.
-Zdenerwowany tata to
normalność-uśmiechnęła się pielęgniarka.-Tak, mają państwo
zdrowego i silnego chłopca. Jak się będzie nazywał?
-Nie wiem, nie rozmawialiśmy jeszcze o
tym..-wyjąkałem.-Mogę się z nimi zobaczyć?
-Tak, oczywiście, proszę
bardzo-powiedziała kobieta i zaprowadziła mnie do sali. Wszedłem
to środka i po prostu głos uwiązł mi w gardle. Jessica
uśmiechnęła się, gdy mnie zobaczyła. Jej ułożone zawsze włosy
teraz były w lekkim nieładzie, ale i tak wyglądała prześlicznie.
Jak zawsze.
Powoli podszedłem do łóżka na
którym leżała. Na rękach trzymała najśliczniejsze stworzenie na
świecie. Łzy napłynęły mi do oczu. Przykucnąłem przy nich.
Jess pogłaskała mnie po policzku.
-Jest taki podobny do
ciebie..-wyszeptała.
-Ale oczka i nosek to masz chyba po
mamusi, co?-powiedziałem zwracając się do malucha.
-Chcesz go potrzymać?
-A mogę?
-Co za pytanie, przecież to twój
syn.-Powiedziała podając mi go ostrożnie. Fala ciepła rozlała
się po całym moim ciele. To było moje dziecko, mój synek..
-Nie ma co, chyba naprawdę się
postarałem-uśmiechnąłem się.
Jessica zachichotała.
-Tak, należy ci się nagroda.
-Wy jesteście moją nagrodą. Kocham
was.-Powiedziałem całując małego w czółko.-Jak damy mu na imię?
-Nie myślałam o tym. Liczyłam na to,
że wy coś wymyślicie.
-Niestety mi się nie udało. Ale
znając kreatywność pozostałej czwórki i Danielle.. na pewno coś
wymyślą.
-Tak, na pewno.
Uśmiechnąłem się i spojrzałem na
naszego synka. Potem oddałem go Jessice a sam usiadłem na krzesełku
obok.
-Przepraszam-zwróciłem się do
pielęgniarki wyciągając telefon z kieszeni.-Mogłaby nam pani
zrobić zdjęcie?
-Oczywiście.
Podałem telefon pielęgniarce i
przysunąłem się bliżej Jessici. Chwilę później dostałem
telefon z powrotem. Wysłałem zdjęcie do chłopaków.
Pół minuty później dostałem smsa.
Za 15 minut będziemy.
Zdjęcie już na twitterze.
Gratulacje! Liam . Xx
Nie
wiem, po co on się podpisywał. Przecież wiedziałem, że to on.
Chyba przyzwyczajenie.
15 minut
później chłopaki wraz z Danielle wpadli na salę. Oczywiście
wszyscy się cieszyli i każdy chciał potrzymać małego i trochę
się nad nim po rozczulać.
-Wymyśliliście
jakieś imię?-Spytała Dan trzymając na rękach naszego synka.
-Właściwie
to liczyliśmy na was-odparłem.
-Ja i
Lou mamy taki pomysł..-powiedział Haz. Spojrzałem na niego
pytającym wzrokiem.-Larry.
-Właściwie,
to już o tym myślałem, ale nie będziemy nazywać naszego synka na
waszą cześć.-Uśmiechnąłem się.
-Ja mam
pomysł.-Powiedziała Danielle.-Michael.
***
-Mamo, a jak właściwie poznałaś tatę?-Spytała mała Susane.
-Długa historia.-Powiedziałam siadając na kanapie obok Zayna i siedzącej mu na kolanach dziewczynki.
Wtedy do domu wrócił Mike.
-Jak było na randce, synu?-Spytał Zayn.
-Totalny niewypał. Ta dziewczyna.. Nie, po prostu brak słów. Nigdy więcej.
-Nie przejmuj się, wiele jest dziewczyn na świecie.
Piętnastoletni Michael był prawie identyczny jak Zayn. Z wyjątkiem oczu i nosa. Te miał po mnie. Z radością odkryłam, że jest to jednak jego kolejna zaleta, a nie wada. Natomiast mała Susie była wierną kopią mnie. Może oprócz włosów, bo te były kruczoczarne.
-A co tam u was?
-Mamusia miała opowiedzieć jak poznała się z tatą.
-O, na prawdę?
-Nie no, ja nie wiem czy..
-Ale opowiedz, kochanie. My bardzo chętnie posłuchamy.
Rzuciłam mu spojrzenie mówiące "dzięki, Zayn".
-No dobrze, skoro już tak nalegacie.. Kiedyś, kilkanaście lat temu, w telewizji był taki program "X-Factor"..
PODZIĘKOWANIA
A więc tak. Chciałabym podziękować wszystkim, którzy czytali tego bloga. Wszystkim obserwatorom, komentującym, wszystkim. Właściwie to się nie spodziewałam, że ten blog będzie miał aż tyle wyświetleń. Czego jeszcze się nie spodziewałam? Że ktoś (ta osoba wie, że o niej mówię ;) ) czytając to opowiadanie będzie pisał jego fragmenty na twitterze ;D Hah. Wgl dziękuję za wszystko. Mam do was na końcu taką prośbę.. czy każdy kto przeczytał to opowiadanie mógłby napisać jakiś chociaż krótki komentarz? Chciałabym wiedzieć, co myślicie o całości ;) Kocham was
dzięki chłopcom nauczyłam się, aby nigdy się nie poddawać, zawsze wierzyć w swoje marzenia, aby nie wstydzić się tego w co wierzę i kim jestem, aby zawsze mieć przy sobie prawdziwych przyjaciół bo będą oni dla Ciebie jak rodzina, aby pomimo nie powodzeń, nie poddać się, bo nigdy nie wiadomo co przyniesie nam los. 1D to najlepsza rzecz jaka mi się mogła przytrafić. Nigdy im się nie dam rady odwdzięczyć
dzięki chłopcom nauczyłam się, aby nigdy się nie poddawać, zawsze wierzyć w swoje marzenia, aby nie wstydzić się tego w co wierzę i kim jestem, aby zawsze mieć przy sobie prawdziwych przyjaciół bo będą oni dla Ciebie jak rodzina, aby pomimo nie powodzeń, nie poddać się, bo nigdy nie wiadomo co przyniesie nam los. 1D to najlepsza rzecz jaka mi się mogła przytrafić. Nigdy im się nie dam rady odwdzięczyć
Cześć! Świetny rozdział, szkoda że skończyłaś, Twoje opowiadanie było super. Liczę na jakiś kolejny pomysł, zapraszam do mnie one-direction-wonderful-story.blogspot.com Napisałam dzisiaj pierwszy rozdział, przyda się wsparcie, bo dopiero zaczynam.
OdpowiedzUsuńwielka szkoda, że skończyłaś ;/
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będziesz miała natchnienie i chęci na następne opowiadanie, bo to naprawdę wyszło Ci rewelacyjne :D
szczęśliwe zakończenie i to mi się podoba :)
zapraszam http://dream-of-another-life.blogspot.com/
Jezu. Poryczałam się jak czytałam tą końcówkę. Takie słodkieee <3
OdpowiedzUsuńjezuuusie. : < xd
OdpowiedzUsuńniestety nie mogłam na bieżąco komentować ostatnich rozdziałów.. ;/
ale..
szkoda, że skończyłaś..
mam nadzieję, że do nas wrócisz z nowym opowiadaniem, tak świetnym jak to. ♥ jeśli tak się stanie to daj znać. ;)
zapraszam do mnie yousuddenlywantme.blogspot.com : )
Twoje opowiadanie było super ;* Szkoda że skończyłaś ; / Mam nadzieje że twoje kolejne opowidanie będzie tak dobre jak to <3 I powieedz mi prosze jedno ... To drugie opowiadianie będzie na tym blogu czy innym ? Jak na innym to podaj tu potem strone xdd
OdpowiedzUsuńJejciu ! Nie mogę to już koniec !?Ach jak coś ma początek to też koniec.Mi ta historia miłosna bardzo a to bardzo się podoba .! Tylko mi się nie leń i niech ci kolejne opowiadanie się przyśni.Bo jak nie!Oj będzie z tobą żle (jak ci nie grożę).
OdpowiedzUsuńBoskie boskie i jeszcze raz boskie.
Dzięki , że mogłam to czytać ^^
Bussi
Twój blog jest mega, mam nadzieje, że wymyślisz coś jeszcze.
OdpowiedzUsuń(Fajnie, że wzięłaś imię Michael dla synka =).)
Bardzo się wciągnęłam w to opowiadanie przeczytałam je w 40 min. , nie mogę uwierzyć, że to koniec
Dziewczyno masz talent napisz coś jeszcze.
Nie przestawaj pisać!
Zaje.isty był!!!
Dziękuje i
Pozdrawiam
~Hardcore Icon z zapytaj ;*
Szkoda że zakończyłaś.Bardzo spodobał mi się twój blog.Oraz styl pisania. Mam nadzieje,że zaczniesz pisać nowego i będę mogła z wielką przyjemnością go przeczytać i komentować. Chociaż rzadko komentowałam to przeczytałam każdy rozdział :D Jeśli masz czas zapraszam na moje blogi:
OdpowiedzUsuńhttp://onedirectionismypassion.blogspot.com/
http://music1dismydrug.blogspot.com/
Pozdrawiam.
Będę za tobą cholernie tęsknić . :c piękne opowiadanie . :') chciałabym żeby było tak w realu . .. Kocham cię i nie zapomnę o tobie . :D xx *__________*
OdpowiedzUsuńPłakać mi się chce! Tak smutno mi, że skończyłaś całość zajebista!
UsuńSuper.Dzisiaj przeczytałam cały blog jest niesamowity!:)
OdpowiedzUsuń♥ szkoda że ten blog już jest zakończony chętnie poczytałabym dalsze historie rodziny Malik ;D
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM CIĘ
OdpowiedzUsuń+wbij jak masz czas ;)http://www.blogger.com/blogger.g?blogID=5323516282180268082#overview/src=dashboard
UGHHHHH... 1D... blog z opowiadaniem o 1D... jeszcze miesiąc temu bym wywaliła laptopa przez okno po przeczytaniu tego. Terez jednak... sądzę, że każdy ma prawo pisać o tym o czym chce... ja piszę między innymi o Big Bang. Dużo osób ich nie lubi. A ja piszę. Czy mi się podoba opowiadanie? Hmmm... Fabuła: nieeee
OdpowiedzUsuńStyl pisania: Tak! Napisz coś jeszcze! Sądzę, że inna tematyka byłaby lepsza, ale mnie nie słuchaj :)
zapraszam do mnie... tak skrytykowałam własny blog, a teraz na niego zapraszam *facepalm*
http://jedziemy-do-korei.blogspot.com/
http://muzyka-wg-nas.blogspot.com/
Masakra! On jest poprostu genialny! Dlaczego to koniec?! ;c
OdpowiedzUsuń