piątek, 6 lipca 2012

Rozdział 21

*Zayn*

Obudziłem się trzymając w ramionach śpiącą jeszcze Jessicę. Była zmęczona. Ale nie dziwię jej się. Poprzedniej nocy na prawdę pokazałem na co mnie stać. Uśmiechnąłem się do swoich myśli wspominając niektóre ciekawe momenty.
Patrzyłem na Jess i dotykałem dłonią jej nagiego ciała. Czując mój dotyk obudziła się. Otworzyła oczy i spojrzała na mnie. Odruchowo cofnąłem dłoń.
-Nie, nie przestawaj.-Poprosiła.-Lubię, kiedy tak robisz..
Uśmiechnąłem się do niej i pocałowałem ją. Odwzajemniła pocałunek przyciskając mnie jeszcze bardziej do siebie.
-I jak wrażenia po upojnej nocy z mężem?-Spytałem poruszając brwiami. Zachichotała widząc to.
-No nie powiem, podobało mi się. Nawet bardzo. Dobry jesteś.
-Tylko "dobry"?-Wygiąłem usta w podkówkę.
-Bardzo dobry-uśmiechnęła się.-Najlepszy.
-I to mi pasuje.-Mruknąłem muskając wargami jej szyję.-To jak będzie? Zostajemy jeszcze czy wracamy do domu?
-Możemy wracać..
-No to w takim bądź razie idź się ubrać. Czekam tu na ciebie za 15 minut.
Jessica podniosła się z łóżka i poszła do łazienki zbierając po drodze swoje rzeczy.
-Chociaż tak właściwie to zmieniłem zdanie. Nie musisz się ubierać.
Jess odwróciła głowę w moją stronę, żebym zobaczył, jak wywraca oczami.
-Tobie to tylko jedno w głowie-mruknęła.
-No co poradzisz?-Zaśmiałem się.-Taka natura mężczyzny. Kocham cię.
-Też cię kocham, kotku-odpowiedziała, zanim zniknęła w łazience.
Westchnąłem, po czym również wstałem ubrałem się i zaścieliłem łóżko. Ogarnąłem jeszcze trochę, no bo, co tu ukrywać, trochę nabroiliśmy tej nocy.
Po kilku minutach z łazienki wyszła Jessica. Wyszliśmy z pokoju trzymając się za ręce. W recepcji oddaliśmy klucz i poszliśmy do domu.

***

Weszliśmy do domu i skierowaliśmy się do salonu. Siedzieli tam wszyscy i studiowali jakieś papiery, czy coś.
-Cześć, co tam macie?-Spytałem.
Wszyscy podnieśli głowy, kiedy mnie usłyszeli.
-O, widzę, że już jesteście, Mam nadzieję, że się postaraliście. Chciałbym już zostać wujkiem.
-Boże, Niall! Daj im już spokój!-Powiedział Harry.-Nie widzisz, że są zmęczeniu? Pewnie roznieśli pół hotelu..
-Harold! To, że jesteś niewyżyty nie znaczy, że musisz niszczyć życie innym-Powiedziała Danielle.
-Dobra, już skończmy ten temat. Ponawiam pytanie: co tam macie?
-Za dwa tygodnie jedziemy w trasę.-Odezwał się Lou.
-Dokąd?
-Ameryka.
-Znowu?! Przecież byliśmy już tam z milion razy!
-Nam też się to niezbyt podoba. Ale nic nie zrobisz..
-Na jak długo jedziemy?
-Trzy tygodnie.
Spojrzałem na Jess. Uwielbiałem występować na scenie, ale ona jest ważniejsza. Nie chciałem jej zostawiać. Zawsze tak się czułem, kiedy gdzieś jechaliśmy. Nawet na krótko.
Widząc moją minę powiedziała:
-Kotku, to tylko trzy tygodnie-Pogłaskała mnie po policzku.-Wytrzymamy. Po za tym to nie wasza pierwsza trasa. Zawsze jakoś dawaliśmy radę, to teraz też damy. Te trzy tygodnie szybko zlecą.
-Miejmy nadzieje..
-Która jest godzina?
-No.. już po 14.
-Już?! Jedliście obiad?
-Nie, czekaliśmy na was.
-Aha, ok. To chodź, Danielle-powiedziała Jess i poszła do kuchni. Dan wyszła zaraz za nią.
Usiadłem w wolnym fotelu.
-No to teraz opowiadaj.
-Co mam wam opowiadać?
-No jak było? Chyba mi nie powiesz, że obliczaliście powierzchnię kwadratową hotelu.
-Liam, co się z tobą stało?-Spytałem ze śmiechem.-To penie tych dwóch Don Juanów cię zdemoralizowało-wskazałem głową na Nialla i Harry'ego.
-Oj tam, oj tam. Ciekawy jestem i tyle.
-No to przestań być ciekawy.
-Okej, okej..
----------
Dzisiaj o 13:30 nowe notowanie Lajk Czart na 4fun :D I zgadnijcie jaka będzie piosenka. More Than This :D Zaczęłam zacieszać ;D
Głosujcie tu:
 http://www.4fun.tv/glosowanie.html
i tu:
https://www.facebook.com/4fun.tv/app_279860032048654?ref=ts
A dzisiaj/jutro będzie Danielle w Polsce :D Trololololo xd
Następny rozdział=10 komentarzy ;)

10 komentarzy:

  1. Uwielbiam twoje opowiadanie jest zajebiste

    OdpowiedzUsuń
  2. No wiesz Zayn mógł tak nie męczyć ciekawskich im wszytko opowiedzieć choć wiesz on dobrze zrobił ! No i ja też mam nadzieje , że się postarali a ty dobrze wiesz z czym ..;>
    Bussi

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest ŚWIETNE !!!!
    Harry nie wyżyty hehe to niech przyjdzie do mnie :D
    Czekam na następny rozdział :)
    Jakby co to, to ja pisałam Mrówcia xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje opowiadanie jest takie super, że sama zaczęłam pisać jakieś bazgroły, ale to nie to samo, co Twoje ;P Czekam na następny ; D

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski, podoba mi się . *_*
    Czekam na następny.
    Zapraszam do mnie : http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Hehehe strasznie wciągające, nie mogę się doczekać następnego ;D Gosia;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie mi się podoba ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Super :)
    Czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń