-Ej, co jest?-Spytała Danielle wchodząc do łazienki i kucając obok mnie.
Klęczałam przed sedesem i chwilę temu wymiotowałam.
-Nie wiem, Dan. Może zjadłam coś nieświeżego.-wymamrotałam i wzięłam szklankę wody, którą podała mi Danielle.
-Wątpię.
-No to co to może być?
-Ile minęło od waszej rocznicy?
-No miesiąc, a bo co?
-Wydaje mi się, że powinnaś iść do apteki po test ciążowy.
-Myślisz, że może..?
Dan wzruszyła tylko ramionami.
-Nie wiem, ale sprawdzić zawsze warto.
***
-Danielle!
-No co tam?
Siedziałam w salonie z ręką na ustach. Danielle weszła do pokoju i usiadła obok mnie. Bez słowa podałam jej to, co trzymałam w ręce. Test ciążowy.
Wzięła go ode mnie. Spojrzała na niego i uśmiechnęła się. A potem mocno mnie przytuliła.
-Gratulacje! Będziecie cudownymi rodzicami.
Dopiero wtedy to do mnie dotarło. Zaczęłam ryczeć jak głupia. Za szczęścia oczywiście.
Nagle zadzwonił telefon. Odsunęłam się od Danielle i spojrzałam na wyświetlacz. Zayn.
-Powiesz mu to teraz?
-Nie-wymamrotałam ocierając łzy i sięgając po telefon.-Powiem mu to, jak wrócą.
-Cześć, kochanie-usłyszałam zaraz po tym, jak odebrałam.
-Cześć, kotku.
-Nie uwierzysz co się sta.. ej, stało się coś? Masz jakiś dziwny głos.
-Wydaje ci się.-Powiedziałam siląc się na obojętny ton głosu. Tak na prawdę chciałam go mieć teraz tutaj przy sobie i powiedzieć mu wszystko.
-Na pewno?
-Tak, na pewno. A ty co mi chciałeś powiedzieć?
-Chciałem ci powiedzieć, że mamy małą zmianę planów. Mieliśmy wrócić za tydzień, ale wrócimy już po jutrze. Trasa się nam skróciła.
-Jejciu, na prawdę? To cudownie!
-Cieszysz się?
-Oczywiście, że tak!-Teraz już nie mogłam powstrzymać łez cisnących mi się do oczu. On chyba usłyszał, że płaczę.
-Hej, no ale nie płacz! Dlaczego płaczesz? Aż tak się stęskniłaś?
-Nawet nie wiesz jak bardzo, Zayn.
-Kotku, przepraszam, muszę już kończyć. Kocham cię.
-Też cię kocham.
-No ale już nie płacz. Zobaczymy się niedługo.
-Postaram się. Pa.
-Pa pa pa pa. Buziaczki.
-No i co tam?-Spytała Danielle, kiedy się rozłączyłam i zaczęłam ocierać oczy chusteczkami.
-Wracają pojutrze.
-Jej, na prawdę?
-Tak.
-Powiesz mu od razu?
-Nie wiem. Ale proszę, nie popędzaj mnie. Powiem, jak będę gotowa.
--------
No i jak się wam widzi? :) Jak myślicie, jak Zayn zareaguje ;)
10 komentarzy=następny rozdział ;D xx
Myślę,że się zdziwi,a Niall powie " No nareszcie!" Hehe :D
OdpowiedzUsuńSuper czekam na następny :)
Ucieszy się i zdziwi :d Chociaż kto wie lepiej .. jak nie ty ? ;D
OdpowiedzUsuńKOCHAM to opowiadanie i czekam na następny rozdział mam nadzieję że dłuższy :)
OdpowiedzUsuńOch yeach ! Niech zemdleje ..! Albo nie..! Mam nadzieje , że się ucieszy !
OdpowiedzUsuńgenialne♥♥
OdpowiedzUsuńświetnyyy<3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZayn na wiadomość o ciąży zdziwi
OdpowiedzUsuńale się ucieszy przynajmniej mam
taką nadzieję chyba jak
każdy twój czytelnik ^-^
A co do rozdziału to Bosskiii jak
każdy twój rozdział ale to już
powinnaś wiedzieć ;)
CZEKAM NA NASTĘPNY ^^
Love it <33 Zayn się ucieszy
OdpowiedzUsuńale może być zwrot akcji
( mam nadzieję że nie będzie :) ) Czekam nn ;p
Mam nadzieje ze sie ucieszy ;) Rozdzial wspanialy i nie moge sie doczekac nastepnego rozdzialu ;p
OdpowiedzUsuńsuper rozdział, dawaj następny, bo ludzie czekają < 33
OdpowiedzUsuń