Obudziłam się wtulona w Zayna. Powoli otworzyłam oczy. Zayn również nie spał. Przyglądał mi się z lekkim uśmiechem. Mogłabym utonąć w tych czekoladowych oczach.
-Cześć, skarbie.
-Długo nie śpisz?
-Nie, kilka minut-odpowiedział, przybliżając powoli swoje usta do moich. Delikatnie mnie pocałował.
-Mmm..
-Hmm?
Zaśmialiśmy się oboje.
-Która jest godzina?
-W pół do dziewiątej.
-I dopiero teraz mnie budzisz?!-Krzyknęłam, zrywając się z łóżka i podbiegając do szafy, aby wyszukać ubrania.
-Nie miałem serca cię budzić. Tak słodko spałaś.
Wywróciłam tylko oczami.
-Ekhem.. Zayn.. ja chciałabym się ubrać.
-No wiem.
-Chodzi o to, żebyś wyszedł.
-Ale ja bardzo chętnie zostanę.
-Zayn, proszę cię, wyjdź.
-Dobra, dobra.-Wymruczał chłopak podnosząc się z łóżka. Kiedy przechodził obok mnie, przyciągnął mnie do siebie i pocałował przyciskając do ściany.
Odsunął się ode mnie po dobrych kilku minutach.
-Czy teraz, jak już sobie ulżyłeś, mogłabym się ubrać?
-Jasne-uśmiechnął się chłopak, cmokając mnie lekko w usta. Potem poszedł do siebie.
Dzisiaj miałam spotkać się z moimi znajomymi z Polski i już nie mogłam się doczekać.
Trochę po 10. weszłam do hotelu.
Od razu przy wejściu spotkałam panią Agatę, co bardzo mnie ucieszyło. Niestety musiała iść coś załatwić. Powiedziała mi tylko w którym pokoju mieszkają moje przyjaciółki.
Zapukałam, po czym otworzyłam drzwi.
Kiedy dziewczyny mnie zobaczyły, wyściskały mnie i zaczęły piszczeć z radości. Ewidentnie były zaskoczone moją wizytą. Widocznie nikt im nie powiedział.
Kiedy już mnie wyściskały, usiadłyśmy na jednym z łóżek stojących w pokoju. Musiałam im opowiedzieć wszystko z najmniejszymi szczegółami. Pominęłam tylko fakt o Zaynie. Jakoś na razie nie chciałam im mówić.
-Teraz wy opowiadajcie. Jak tam w szkole? Gadają coś?
-Och, gadają i to dużo! Najbardziej podobała nam się reakcja Roksany, jak się dowiedziała, że wygrałaś. Miło było widzieć ją tak wkurzoną.-Monika uśmiechnęła się.-A teraz, kiedy na pudelku pojawiły się plotki, że chodzisz z Zaynem.....
Uśmiechnęłam się troszkę zakłopotana. Widząc moją minę zaczęły kojarzyć.
-Ej, ale ty chyba nie.. Ty chodzisz z Zaynem?!
Pokiwałam potakująco głową.
-Ale numer..-powiedziała zaskoczona Weronika.
-No no, dziewczyno.. Zayn Malik.-Pokręciła głową z niedowierzaniem Monika. Widać było, że wszystkie były zaskoczone.
Wtedy do pokoju weszła pani Agata. Zapytała mnie o to i o tamto, aż w końcu poprosiła mnie, żebym następnego dnia oprowadziła ich trochę po Londynie.
-Bardzo chętnie. Może poproszę też Zayna, bo nie znam Londynu aż tak dobrze..
Dziewczynom aż zaświeciły się oczy.
Posiedziałam jeszcze trochę, poopowiadałam jak mieszka się z chłopakami i wgl. i poszłam do domu. Wieczorem kładąc się z Zaynem spać, spytałam go o jutrzejszy dzień.
-No cóż.. biorąc pod uwagę, że nie mam na jutro żadnych planów, mogę oprowadzić twoich znajomych. Tylko najpierw będę musiał coś załatwić.
-Dzięki.
-----------------
Jaram się Use Somebody w wykonaniu chłopców <3
Liczę na jak najwięcej waszych komentarzy ;) Pamietajcie- co najmniej pięć komów=następny rozdział w sobotę :) xx
Fajnyy rozdział! <3
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuń